Odp: Mycie silnika
A mi się wydaje że przesadzacie, pewnie zdarzają się tacy co chcą coś ukryć, tylko że jak się leje to po krótkiej jeździe zobaczycie że się poci.
Ale nie o tym chciałem pisać, ja mam świra, auto w środku ma być czyste, nawet bardziej jak na zewnątrz, tyczy się to także silnika/skrzyni, od niepamiętnych czasów myję silnik, najpierw idzie jakaś chemia , potem myjka, tutaj różnie, albo pistole na wężu ogrodowym, albo myjka ciśnieniowa, jedna zasada której się trzymam, to mycie na zimnym silniku, nigdy nie było problemów z odpaleniem, zalaniem czegokolwiek, tak w benzyniaku jak i dieslu.
Kolega Arturek napisał ,,są do tego spraye i szmatka'' nie widzę tego, przy tylu duperelach, braku dojścia do większości powierzchni silnika, ta metoda by zajęła cały dzień.
Nie popadajmy w skrajności, jak się jedzie za kimś polną drogą, przez parę km, to potem silnika nie widać, trzeba go umyć, a i przy codziennej jeździe nie zawadzi raz na czas doprowadzić go do ładnego wyglądu.
__________________
Ford EDGE 2.0 ecoboost
Pozdrawiam mordziaty1.
Ostatnio edytowane przez mordziaty1 ; 29-12-2021 o 13:50
|