Też męczy mnie ten wolno rozgrzewający silnik od jakiegoś czasu małymi krokami metodą prób i błędów mój 1.5 eb wydobywa coraz więcej ciepła.
Pierwsze co zrobiłem to poczytałem ruskie forum jak oni radzą sobie z 1.5eb przy mrozach jakie u nich panują i znalazłem kilka pomysłów ale nie wszystkie można przenieść do naszego umiarkowanego klimatu.
Z tego co pisał grzechu913 w tym wątku:
https://forum.fordclubpolska.org/sho...d.php?t=288662 to w c-maxach niema żaluzji więc zimne powietrze wpada wprost przez chłodnicę na węże krótkiego obiegu nagrzewnicy oraz podgrzewania oleju . A więc mamy tu straty ciepła na samym przesyle ciepła ja w tym wypadku kupiłem otuliny i ociepliłem wszystkie gorące węże za chłodnicą. Następnie ociepliłem miskę olejową i efekt jest naprawdę obiecujący szczególnie kiedy zostawiam nagrzany samochód i odpalam silnik np. po godzinie postoju.