Odp: Różnice pomiędzy wersją EU a USA
Rozumiem co masz na myśli i rozumiem tych co się czepiają przy zakupie. W końcu sam napisałeś - większość auto jest sprowadzana pod handel i średnio naprawiona. A każdy sprzedający wciska historię że jego sztuka jest cacy, i ten co naprawdę porządnie naprawił i ten co poskładał na trytytki. A choćby wspomniana wyżej historia o skąpieniu na listwę bo droga pokazuje że nawet robione dla siebie potrafi się zderzyć ze zwyklym skąpstwem.
Chociaż dalej nie uważam za stosowne nazywanie Polaka głupim. W zestawieniu ze "sprytniejszy i mądrzejszy" oraz "oszczędziłem/zarobiłem xxx kPLN" brzmi to jak nabijanie się z tych co wybrali inaczej, jako mniej mądrzy i sprytni. A to ja oberwałem cebulą... ;-)
|