[Riegel31]

Siemanko,

Chcialbym opisać problem z moim Mondeo, z ktorym nikt nie może się uporać, ale do rzeczy.

Kupilem Mondeo z silnikiem 2.0 TDCi około miesiąc temu, po 2 tygodniach z racji urlopu mojego mechanika wymieniałem rozrząd, olej i filtry. Z racji tego że nie robiłem żadnych dłuższych tras 2 dni po wymianie zapchał mi się dpf, poszedł do prania, wyczyscili mi również katalizator, nie udało sie przeprowadzić adaptacji dpf bo komputer odmawiał przeprowadzenia procedury (wszystkie czujniki wskazują poprawne wartości), ale nie to jest głównym problemem.

Od czasu naprawy dpf, silnik pracuje niemiłosiernie głośno, rozpedzenie go powyżej 120 km/h graniczy z cudem a przy dłuższej jeździe na wyzszych obrotach wyswietla sie usterka silnika.

Raz pokazał się błąd z przepływomierza, sprawdziliśmy filtry, szukaliśmy nieszczelności ale wszystko było ok.

Sprawdziliśmy egr pracuje prawidłowo.

Turbina również pracuje ale oddaliśmy ją do sprawdzenia.

Rozrząd jest zestrojony idealnie więc to też nie to.

Czy ktoś może spotkał się z podobnym problemem?

Czy możliwe jest że silnik pracuje tak głośno przez brak adaptacji dpf? Elektronik stwierdził że nie, mało tego powiedział że nie ma żadnych nowych błędów.

Podrzućcie mi jakiś pomysł na to co to może być bo już mi ręce opadają. Dodam że komputer w czasie pracy samochodu nie wykazuje żadnych nieprawidłowości.