Witam wszystkich chciałbym zasięgnąć wiedzy forumowicz mianowicie po krótce moja historia.
Swoją przygodę z fordem zacząłem wiele lat temu od Forda fiesty przez Mondeo mk1, mk2, mk3 no i teraz mk4.
Wszystkie fordy zawsze były "wdzięcznymi autami " aż trafiłem na mk4.
W 2017 roku kupiłem mk4 2.0 benzyna kombi i się zaczęło.
Auto miało kilka dziwnych objaw - lekkie bicie przy przyspieszaniu, drgania karoserii, lekkie poszarpywanie przy przyspieszaniu oraz lekkie bicie przy hamowaniu.
I zaczęła się historia
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zacząłem wymianę od podstaw czyli nowe świecie, nowe cewki, nowe filtry, oleje itp. ( szarpanie zostało ).W międzyczasie zaciął się ręczny ( wymieniłem zaciski na nowe). Kolejnym etapem była zapalona kontrolka silnika ( okazało się że katalizator się skończył - wymieniłem cały układ wydechowy - kat+ tłumniki - kontrolka zgasła). Szukam więc dalej problemów opisanych jako pierwsze. W tym celu umawiam się do znajomego mechanika na diagnozę - diagnoza trzeba sprawdzić kolektor ssący i czujnik ciśnienia w nim się znajdujący ,po rozebraniu kolektora myślę że strzał w dziesiątkę bo okazało się że łopatki się wyrobiły i się zawieszały a czujnik był cały zaklejony. Wymieniam na drugie sprawne i nadal nic się nie zmienia. Po jakimś czasie auto traci w ogóle moc, metodą prób i błędów okazało się że jeden z zaworów podciśnienia jest inny , wymieniam oba i o dziwo jest lepiej ale nie do końca zostaje efekt " dziury " podczas gwałtownego ruszania.
Postanawiam w tym momęcie trochę psychicznie odpocząć i zaczynam szukać co powoduje lekkie drgania kierownicy podczas jazdy i hamowania. I tu się zaczyna ciąg dalszy niemocy. Po kolei wymieniam wszystko podejrzane: drążki kierownicze, półoś prawą dłuższą, poduszki silnika i skrzyni biegów ( wszystkie ) , tarcze hamulcowe, klocki, piasty i nadal to samo....... Znajomy ogląda felgi aluminiowe i stwierdza że są nie bardzo wiec jadę do specjalisty na prostowanie felg, prostuję i to samo, wymieniam na inne aluminiowe to samo, wymieniam na sprawdzone stalowe i to samo........
Reasumując powoli tracę chęć walki o Forda, po tych wszystkich wymianach nadal mam drgania podczas jazdy, drgania podczas hamowania , dodatkowo ta "dziura" przy gwałtownym dodaniu gazu masakra. A i jeszcze miedzy czasie uszkodziła się linka zmiany biegów.
Mam pytanie czy ktoś w ogóle miał coś podobnego ?Co może być powodem (jeszcze) tych problemów? Włożyłem już pokaźną sumę w to auto i muszę je zrobić do końca ( to już chyba hobby
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ).