View Single Post
Stary 25-01-2019, 10:05   #1
smykulfc
ford::amateur
 
Imię: Grzegorz
Zarejestrowany: 25-01-2019
Skąd: Kraków
Model: Galaxy Mk2
Silnik: 1997 cm3
Rocznik: 2008
Postów: 2
Domyślnie Wspomaganie kierownicy, tempomat a...żarówki LED

Uszanowanko!

Długo nosiłem się z zamiarem rejestracji i napisania postu na tym forum, bowiem pytanie wydaje mi się absurdalne, ale z racji mijającego czasu wydaje mi się coraz bardziej, że problem jaki miałem może być rzeczywiście z tym związany, ale może do rzeczy...

Otóż - po zakupie autka miałem problem ze wspomaganiem, najpierw było, że raz działa, raz nie, co pojechałem do warsztatu, to nikt nie umiał znaleźć przyczyny (raz tylko polutowali kable, bo były rzekomo przegnite). Ale potem było tylko gorzej, wspomaganie nigdy nie przestało działać w trakcie, nic nie piszczało, po prostu po odpaleniu auta, od razu mi nie działało, by czasem magicznie w trakcie jazdy wrócić. Czasem błąd ze wspomaganiem miałem jako "usterka" w komputerze, czasem jako "awaria".

W czasie kiedy miałem w/w problem, tempomat też miał problemy, sam się wyłączał, albo kiedy chciałem zmniejszyć prędkość - wyłączał się. Był też problem z jego włączeniem. Resetowanie błędów w komputerze (po w/w lutowaniu kabli) nie pomogło. Oczywiście komputer żadnych błędów tempomatu nie wyrzucał.

Sugerowali po drodze akumulator, był 5 letni, więc ok, wymieniłem. Problem dalej istniał (i ze wspomaganiem i z tempomatem)

W końcu wspomaganie padło całkiem (wszystko działo się na przestrzeni 2 miesięcy), powiedzieli mi, że moduł sterowania zdechł, wymieniono całą pompę, wspomaganie działa /już jakieś 5-6 miesięcy/. Ale to nie koniec historii, bowiem...

Tuż po wymianie pompy wspomagania (czytaj tydzień po), żona chciała odjechać...i nic. Zdechł akumulator. Auto dokładnie tydzień stało na parkingu /wrzesień/. (światło w środku było wyłączone, auto też nie stało na światłach). Wymontowałem aku, podładowałem przez 3 dni, do mechanika...

Stwierdził, że... LEDy w tablicy rejestracyjnej z tyłu robiły zwarcie, wymienił na zwykłe żarówki. Pokasował też błędy w komputerze (było mnóstwo na eee "strefie komfortu"?).

I teraz najlepsze, od kiedy to zrobił, tempomat ani razu nie zachowywał się dziwnie. Działa jak powinien, zero problemów. Od września nic się nie dzieje (no, prawie, ale to inna historia).

I teraz pytanie, czy ten pieprzony LED w tablicy mógł spieprzyć mi pompę i tempomat? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czy to tylko głupi zbieg okoliczności? W takim razie czemu zaczął działać magicznie tempomat?
smykulfc jest offline   Odpowiedź z Cytatem