Kibel kompletny z tym bagażnikiem. Zamawiałem w norauto w tydzień temu. Belki miały czas wysyłki 48h. Wczoraj dzwonię do sklepu co z paczką a oni, że jeszcze belek nie mają. Kasuje zamówienie. Szukam gdzie indzie. Udało się wszystko namierzyć od ręki we Wro a była 15:10. Panowie z
MCM Cartravels stają na wysokoście zadania i po zamówieniu telefonicznym wszystko wysyłają jeszcze tego samego dnia. Niestety 300 zeta drożej :/ Zamówiłem już tylko belki 127cm.
Bagażnik dojeżdża. Koło 18:00 biorę się za montaż. Pod maskownice otworów nie zaglądałem nigdy. Po otwarciu okazało się, że otwory są już nagwintowane (może fabrycznie, nie wiem) ale skorodowane. Tylna poszła dobrze ale przedni gwint niestety zerwany. I dupa. Box leży od wtorku w salonie bo nie mam gdzie go teraz dać. Czekałem na bagażnik żeby go wynieść*z domu. Graty nastawiane na wyjazd gotowe do załadunku. Katastrofa.
Co z tym zrobić? Jakieś pomysły?
Mogę rozwiercić na większy rozmiar, chyba jest M6 to na M8 ale gdzie dostać takie śruby?