Odp: Paździoch znowu stanął
Auto jeździ,choć jak wcześniej pisałem wtryskiwacze za mocno leją ale odpala za każdym razem i nie wyskakują żadne błędy.Pierwsze poranne odpalenie i biały dym z rury po tym już bez efektów wizualnych.Po tej przygodzie mam na zapas wszystkie czujniki,zawór ciśnienia paliwa(nowy) i 2 wtryskiwacze.Przed zimą muszę jeszcze wymienić sitko w webasto silnika ale to już temat przerabiany.Dodam jeszcze,że po wymianie w tym aucie gum trzymających drążek reakcyjny przedni na pełne gumowe i zastosowaniu łączników z opla zapomniałem o problemach za stukami w przodzie i corocznej wymianie tych łączników.Tylne amortyzatory też zastosowałem z innego auta i mam już spokój kilka lat (2 razy reklamowałem nowe sachsy )
|