[michsred]

Po długich poszukiwaniach przyczyn na własną rękę (żaden specjalista w ogóle nie próbował nawet zrozumieć sedna problemu, tylko od razu chciał wymieniać wszystko co nie wymagało wymiany i kasować pieniądze) okazało się, że ujście zbiornika odprowadzającego wodę jest zatykane przez najprawdopodobniej małą śrubkę/gwóźdź który z niewiadomych przyczyn znalazł się w tym zbiorniku pod konsolą centralną w kabinie. Mogłem ten zator przedmuchać przez gumową rurkę łączącą ujście zbiornika z otworem w podłodze, ale po niedługim czasie jazdy ta "śrubka" opadała spowrotem do ujścia ze zbiornika i znowu go zatykała. Rozwiązaniem okazało się wprowadzenie do otworu i pozostawienie w nim krótkiej sprężyny która wystając do wnętrza zbiornika powoduje, że wspomniana śruba nie zatyka otworu tylko zatrzymuje się na wystającej sprężynie. Rozwiązanie banalnie proste, błyskawiczne i nie wymagające żadnego rozbierania kabiny poza zdjęciem gumowej rurki łączącej ujście zbiornika z otworem w podłodze.

Sugeruję w Twoim przypadku sprawdzenie drożności tego odprowadzenia przez przedmuchanie tego ujścia od strony kabiny (na lewo od nóg pasażera) w dwóch kierunkach: w dół przez podłogę i w górę w kierunku zbiornika na skropliny. Jeśli ten odpływ jest drożny, to szukałbym przyczyny gdzieś indziej.