Odp: Nowy układ zapłonowy i nierówna praca silnika
Witam ponownie. Po tygodniowym pobycie u mechanika hahaha Ford wrócił do domu. Pierwsza diagnoza - silnik krokowy. Zamówił, wymienił i nie trafił. Silnik zwrócił więc kosztów nie było. Kolejna diagnoza - czujnik temperatury. Zamówił, wymienił i znowu nie trafił. Tym razem nie mógł zwrócić więc pozostał nowy w samochodzie. Kolejna diagnoza już ostateczna - czujnik położenia przepustnicy. Zamówił, wymienił i bach trafił, eureka! Skasował 300 zł, 120 za czujniki i 180 za robociznę. Machnąłem ręką na czujnik temperatury, który nie miał winy ale został wymieniony. Chciałem już po tygodniu odebrać samochód i zapomnieć o problemie. Mech jeszcze go odpalił dumny, że wszystko chodzi zapewniając, że jest zimny i od rana nie odpalany. Myślę sobie git, pożegnałem się i jadę do domu. Zdążyłem wyjechać, po 2 min wskazówka temperatury 90 stopni. Hmmm dziwne żeby się tak szybko nagrzał. Robię test, rozpędzam się, 5 bieg 2500 obrotów i ciągnie. Odpuszczam gaz, obrotu spadają na 2200, dodaje gaz i znowu to samo. Drganie, poszarpywanie i nierówna praca. Podjechałem do domu, odstawiłem Forda na 3 godziny żeby ostygł, sprawdziłem przed odpaleniem silnika temperaturę ELMem i pokazało 43 stopnie. Myślę zimny w miarę, odpalam a tu ch...j to samo co przed "naprawą" zgasł, szarpał, dławił się. Jak się rozgrzał to spoko. Jadę jutro go z****ć bo co mi pozostało. Albo odda pieniądze za bezsensowną wymianę sprawnych podzespołów albo zostawiam mu go pod domem i naprawi go ale tym razem za darmo, bo ja już zapłaciłem za złą diagnozę i wymianę sprawnych podzespołów.
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
|