2.5T syczy przy przyspieszaniu
Witam,
od jakiegoś czasu pod maską mojego Mondka zamieszkał wąż, który podczas przyspieszania, tak mniej więcej od 1800 obrotów do 4000 syczy. Najlepiej słychać to na 3 biegu. Nie jest to na pewno gwizd turbiny, który zresztą też lekko słyszę, ale tylko w dolnym zakresie obrotów (jak turbina wstaje).
Olej nie znika, nie dymi z rury wydechowej, spadku mocy jakoś też nie czuję.
Jeśli bardzo miałbym się czepiać, to może turbinę słychać nieco głośniej niż kiedyś, ale poza tym nic.
Poszukiwania na forum i w sieci wskazują jednoznacznie na nieszczelność w układzie dolotu ale gdzieś tam przewinął się też temat zaworu spustowego.
Wybieram się oczywiście na sprawdzenie szczelności układu dolotu, ale pomyślałem że napiszę też na forum, może ktoś już to przerabiał w 2.5T. Ja się oczywiście podzielę efektami sprawdzenia szczelności.
Jakieś dodatkowe sugestie?
|