Cytat:
To może też być spowodowane złym ustawieniem tylnych kół. Nie twierdzę, że w tym wypadku tak jest, ale trzeba to brać pod uwagę.
|
Myślę że w dzisiejszych czasach jak się ustawia geometrię to chyba tylnie koła też są elementem pomiaru. Nie wyobrażam sobie że w 21 w ktoś to robił licząc gwinty niczym w fiacie 126p. Bardziej skłaniałbym się to o złe ustawienie geometrii. Podejrzewam że ustawiający nie zastosował czegoś takiego jak poziomica na kierownicy tylko robił to do oka, a z całą pewnością nie robił odczytu kąta obrotu kierownicy. Może też coś źle skręcił i się przestawiło w chłodny poranek po najechaniu na wyrwę. Wiadomo że metal,stal się kurczy i elementy się zawsze coś luzują. Możliwe też że na tylnich wahaczach coś też jest źle ustawione i jest czteroślad. Rozumiem że auta nie ściąga. Więc na logikę nie precyzyjne ustawienie.
Wysłane z mojego GM1913 przy użyciu Tapatalka