@
ołowiany
ma moim zdaniem rację. Tu nie chodzi przecież
@
TOMAS
o Ciebie a o postawę salonu. Ja przy kupnie używki dostałem w DE w salonie dobrej klasy czerwone wino (było albo białe albo czerwone do wyboru). A Ty kupiłeś nówkę i dostałeś trunek a’la Kadarka. Pokazuje to dziadostwo polskich salonów. Mogli chociaż dać oryginalne Prosecco, 35-45 zeta by ich nie zbawiło.
Sent from my iPhone using Tapatalk