Odp: Demontaż i czyszczenie kolektora ssącego - opis
Czyściłem parę dni temu kolektor dolotowy. Próbowałem, rozpuszczalnik, benzyna, i nafta, trochę szło ale słabo rozpuszczało. Zabrałem żonie płyn do czyszczenia piekarników w szarej butelce C...EX ( nazwy nie podaję bo nie wiem czy można ). Operację wspomogłem tzw. szmatką do czyszczenia miedzi którą przepychałem w środku za pomocą w miarę sztywnego druta ( ja użyłem wygiętego lekko pręta mocującego do podwieszania sufitów). Efekt jest naprawdę super, piana ładnie dociera w wszystkie miejsca i ładnie rozpuszcza.
Środek można dodać do poradnika w celu ulepszenia czyszczenia.
Bump: Czyściłem parę dni temu kolektor dolotowy. Próbowałem, rozpuszczalnik, benzyna, i nafta, trochę szło ale słabo rozpuszczało. Zabrałem żonie płyn do czyszczenia piekarników w szarej butelce C...EX ( nazwy nie podaję bo nie wiem czy można ). Operację wspomogłem tzw. szmatką do czyszczenia miedzi którą przepychałem w środku za pomocą w miarę sztywnego druta ( ja użyłem wygiętego lekko pręta mocującego do podwieszania sufitów). Efekt jest naprawdę super, piana ładnie dociera w wszystkie miejsca i ładnie rozpuszcza.
Środek można dodać do poradnika w celu ulepszenia czyszczenia.
|