Byłem u takiego tunera, niestety zapłaciłem 270zł... (to chyba dużo jak za coś takiego) z czego 150zł za hamownię, a 120zł za obsługę/diagnostykę silnika. Okazało się, że auto nie jest jakoś szczególnie przerobione. Ma 140km, a największą przeróbką jest wydech, który został zrobiony na zamówienie ze stali nierdzewnej. Został zrobiony tylko przelot, brak katalizatora czy dpfa. Egr został wyłączony albo zaślepiony. Po sprawdzeniu silnika użył określenia, że nie widzi żadnych nieprawidłowości, wtryski działają równo itd. Zalecił zastosowanie środka do przeczyszczenia wtrysków. Na koniec dodał, że jeszcze nie widziałem jak takie mondeo potrafi zadymić. Uspokoił mnie jeśli chodzi o naprawy ale auto dalej zostawia kłęby dymu. Da się coś z tym zrobić czy musi tak być i uważać na policję?
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.