Odp: Ford EDGE USA czy jest się czego bać?
Nie zgadzam się z kolegą KOPSON
Co do części – zdecydowana większość do Escape, Edga, Fusiona pasuje od EU, generalnie elekroika, elektryka jest trochę inna niż w EU ale to wszystko idzie ogarnąć – No chyba że ktoś chce już i na teraz - co do ASO to nie bardzo rozumiem bo jak się zwrócisz do nich to raczej służą pomocą i jak chcesz coś kupić to sprzedadzą – oczywiście gwarancji na samochód nie masz więc tez nie ma co oczekiwać od ASO jakiegoś nadzwyczajnego traktowania rzecz normalna.
Atrakcyjna cena tych aut oczywiście bierze się z historią mniej lub bardziej wypadkową ale tak jest z każdym samochodem kupionym czy to w USA czy w EU czy kupionym w salonie w PL. Zawsze kluczowe jest to jak mocne były uszkodzenia i jak się to zostało naprawione. Z kwestią jak mocne były uszkodzenia to nie ma problemu bo każdy samochód z USA posiada zdjęcia, opis i można to prześledzić wiec problemu też nie widzę.
Co do spalania to jest tu dużo wątków ale co stwierdzenia że bardzo duże spalanie to raczej bym polemizował
|