Będę bardzo wdzięczy, jeżeli będziesz informował o dalszym postępie w sprawie. Też przymierzam się do wysłania pisma do Forda, ale póki co jeszcze obserwuję sytuację, aby mieć potwierdzone argumenty.
W jednym z trzech naszych Transitów serwis wgrał takie same oprogramowanie jak u Ciebie. Auto aktualnie praktycznie nie jeździ nigdzie, ale po kilku krótkich kursach (po kilkanaście km) dostałem info od pracownika, że poziom zapchania filtra rośnie drastycznie szybko... Planuję zabrać ten samochód i pojeździć nim przez parę dni do pracy. Dojeżdżam 25km w jedną stronę, z czego 2/3 trasy to ekspresówka. Chcę sprawdzić, jak w praktyce to wygląda, bo zaczynam być przerażony tym zakupem... wszystko wskazuje na to, że auta te kompletnie nie nadają się do jakiegokolwiek używania w ruchu miejskim i podobnie jak Ty czuję się oszukany, bo oczywiście przy sprzedaży szczycono się głównie (absurdalnie) wydłużonym czasookresem wymiany oleju, co dawało mi pewien spokój psychiczny przy założeniu, że skrócę go o połowę względem tego, co zakłada producent.
Do tego dochodzi mi cyrk związany z drugim Transitem, w którym również komunikat o koniecznej wymianie oleju pojawił się przy 18kkm. Samochód przebywał wówczas za granicą, a ponieważ w tamtejszym ASO najbliższy termin mieli za blisko 3 tygodnie polecili, aby do czasu możliwej wizyty spróbować skasować komunikat wspomnianą przez Ciebie kombinacją, bo niby po przejechaniu 500km z tym komunikatem silnik może przejść w tryb serwisowy. Udało się, w między czasie samochód wrócił do kraju i teraz przy umawianiu się w ASO w Bielsku na serwis z reklamacją w tej sprawie mówią mi, że aby to zrobić w ramach gwarancji komunikat musi się świecić
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Paranoja...