Nie ustawił bo przykutwił pewnie, albo na jakiegoś kulawego mechanika trafił. Fotel już zrobiłem, jedna śruba była luźna i nie miała nakrętki. Dokręciłem torxem, dałem nakrętkę i jest sztywny jak Breżniew
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. to też pewnie pozostałość po ingerencji bo z tego co wiem wymieniany był silniczek od podnoszenia fotela. Nie dali pewnie nakrętki pod spód, śruba się poluzowała i fotel trochę latał. 5 minut i załatwione.