[UDS_Mkiii]

Próbowałem odtworzyć tę sytuację na swoim podwórku ale bez rezultatów. Sytuacja ma miejsce najczęściej podczas poruszania się pod górę, choć zdarzyła się też dwukrotnie na relatywnie równych odcinkach dróg, zawsze przy niewielkich prędkościach. Tak, podczas wystąpienia tej awarii kontrolka świec żarowych jest podświetlona. Wyczytałem, że może mieć to różne podłoża - np. związek z pompą paliwa, ale ta została wymieniona przy okazji ostatniej sesji w serwisie...
Nie jestem w stanie stwierdzić jakie jest napięcie, muszę dopiero wykonać jakieś testy odpowiednim miernikiem. Bodaj na bezpiecznikach (nie robiłem nigdy czegoś takiego). Stwierdziłem w tytule wątku, że "skacze", ponieważ radio sobie migało. Więc coś z dopływem prądu chyba.
Sytuacja występuje szczególnie na niskich biegach - jedynce i dwójce, bez deptania pedału gazu. Zdaje się nie mieć miejsca, kiedy wycisnę z jedynki powyżej 20km/h i przynajmniej 40km/h z dwójki.

Samochód był w koszmarnym stanie, ale niewidocznym gołym okiem. Masa ukrytych usterek i do tego bez historii. Otrzymałem go w spadku i próbuję korzystać póki to ma sens - a już szczególnie, że mocno zraziłem się do rynku wtórnego i następny zakup to już musi być nówka.

Dziękuję za zainteresowanie i porady!