[Romel]

Diagnostykę robiły już dwa warsztaty i nawet podobno z jazdą z kompem, nic nie wykrył system. Za każdym razem był wgrywany soft, adaptacja przepustnicy bez uwag. Niestety jak się rozgrzewa to między 30 a 90 stopniami ma objaw jak na początku posta (mniemam 30 bo zapala normalnie i na ssaniu jedzie bez uwag). Na wszystkich biegach jakich można użyć w moim mieście z rana, czyli 1,2 i 3 potrafi się zaciąć. Próbuję ruszyć, dodaję gazu a on jak by się zapowietrzył, gaz do oporu i puszczenie zaczyna jechać. Wszystko się dzieje do momentu pełnego rozgrzania. Na światłach potrafią też falować obroty w tym okresie rozgrzewania. Sprzęgło bierze normalnie. Brak migających kontrolek, nic nie zostaje do zaczytania. Irytująca sprawa zaczęła się od około 6 miesięcy. Samochód użytkowany w gruncie rzeczy tylko w mieście (max 10 km) wiec zimą straszna upierdliwość bo nie ma kiedy się nagrzać na dobre.