Ubezpieczenie między wartością auta rynkową z AC a wartością fakturową. W skrócie kupujesz GAP np. na 5 lat i w 5 roku kradną auto to z AC dostajesz tyle ile jest warte ponad 4 letnie auto a z GAP różnica między tym co zapłaciłeś za auto a tym co dostałeś z AC. Przy czym GAP jest oferowany tylko w przypadku samochodów nowych (przynajmniej nie widziałem na używane) i od razu zawierany na kilka lat (nie widziałem żeby można było co roku kupować).
Cytat:
Myślę, że większość użytkowników (droższych lub jak kto woli nowszych aut) posiada pełne ubezpieczenie i sama kradzież mnie nie martwi (auto rzecz nabyta). Martwi mnie całą procedura jaką trzeba przejść po takiej kradzieży no i brak auta to dla niektórych też duże utrudnienie zwłaszcza jak to było jedyne auto.
|
To z pewnością. Tutaj dobrzy by było mieć jakieś właśnie assistance czy AC z samochodem zastępczym na wypadek kradzieży żeby spokojnie wrócić do domu itp. A później niestety trzeba przejść procedurę wyboru i zakupu nowego. A jak nie z placu tylko trzeba czekać na produkcję to pewnie i coś wynająć na dłużej.
Bump:
Cytat:
Auta już nie ukradnie, ale z zadowoleniem puści je z dymem...
Tylko opózniecze , utrudniacze w postaci blokad skrzyń, czy kierownicy i pożądane ubezpieczenie...
|
I jak szkoda całkowita to jeszcze nie tak źle a jak się na szkodę całkowitą nie załapie i przyjdzie do naprawy to możesz być pozbawiony auta dłużej niż w przypadku kradzieży i czekania na nowe.