[wielkikack49]

Dwa tygodnie temu zostawiłem tam świeżo nabytego ff mk1. Pasek, rozrząd, olej, filtr, pompa wody i świece. Dość dlugo trwało, o ósmej podjechałem (zamówiony na liście) o 15 odebrałem. Do listy doszła wymiana płynu chłodniczego, całość roboty (z płynem, reszta części moja) wyniosła równe 500,-
Reszta oleju oddana, wymienione części zaoferowane do oddania, szef firmy wykonał jazdę próbną i ocenę stanu aparatury, na silniku wisi wywieszka o wymianie oleju, na osłonie rozrządu nalepka o wymianie tegoż. Nie mam zastrzeżeń a nawet mogę polecić. Niestety, na zapytanie czy coś moga zrobić w temacie podbijania obrotów przy zmianie biegów itd usłyszałem hasło "krokowiec". Ale podobała mi się propozycja - my wstawiamy nowy krokowiec a jak nic to nie pomoże to będziemy dłubać dalej na nasz koszt, aż znajdziemy powód usterki.
Piotr