Temat: [Transit 2000-2006] Turbo - westgate, brak mocy
View Single Post
Stary 17-06-2020, 15:12   #6
tommy504
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 16-05-2008
Model: Transit
Silnik: 2.5D_70KM 2.0TDDI_100KM
Rocznik: 1988_550Kkm 2004_386Kkm
Postów: 16
Domyślnie Odp: Turbo - westgate, brak mocy

"Pęknięty króciutki wężyk idący do gruchy turbiny, jeśli pęknie, to efekt jest taki sam , jak każda inna dziura w dolocie - jest świst i spadek mocy."

Czyli turbina nie odpuszcza ciśnienia na wylocie (gruszce) i przeładowuje dolot? I stąd ten świst na króćcu?


EGR jest "zatkany" na samym początku czyli przy kolektorze wydechowym, no chyba że zrobili lipę i wypaliło blaszkę, co zakładali tydzień temu. Tam jest słaby dostep i trzeba dostępu od spodu, albo lusterko i dobrą latarkę.


Jak odbiorę auto i nie znajdą nic, to z kolegą dłubnieby.


P.S. Ciekawostka jest taka, że inny Transit 2.4 90KM (ta sama pompa wtryskowa) też robi maks. 1.5 roku i też pompa do regeneracji (w tych samych warsztatach robiliśmy 2x; tankujemy na innych stacjach). Przypadek?


Edit wyjaśnione (dobrze że szefa mechaniorów nie było, tylko sami się tym zajęli, bo on by jeszcze kazał z 3 razy przyjeżdżać).

FINAL: Pacjent żyje, przeważnie jak w takich sytuacjach drobnostka. EGR "zaślepiony" na FULL - to wydmuchało oring na dolocie gumowym między turbo zimną stroną a kolektorem - tu jak trójnik EGR przy samym kolektorze ssącym (prawdopodobnie poprzedni pompiarze źle założyli, bo ściągali go). Czyli czujnik przepływki powietrza (MAP) na końcu intercollera (przed kolekorem ssącym) wariował i zmniejszał moc, bo nie miał powietrza, a powietrze uciekając świszczało. Dobrze mówię?

Silnik chodzi elegancko, cicho i wkręca szybko. To tylko taka jedna mała głupota. Pozdro.

Ostatnio edytowane przez tommy504 ; 17-06-2020 o 17:04
tommy504 jest offline   Odpowiedź z Cytatem