[aprox99]

Witam,ostatnie 3 lata jeździła moja żona Fiesta z 2014r. 1,25 z 82 KM.Auto jak auto,silnik chodził idealnie równo,trochę brakowało mocy ala poza tym super.Jako że nadażyła się okazja sprzedałem,,naszą" i kupiłem od znajomych fieste z 2016 r.z silnikiem 1L ecoboost 101KM.Auto znane z 1 ręki bezwypadkowe itd.Muszę przyznać że właściwie kupiłem ją po przeczytanych opiniach na autocentrum i niemieckich forach.Wszyscy chwalą super silnik,moc,spalanie itd.Mnie jakoś ten silnik nie może przekonać.przy jeździe i dodaniu mocniej gazu dżwięk jest taki jakby był to 4 cylindrowy silnik i jeden cylinder nie chodził.miałem tak w innym aucie gdy jedna z cewek padła.To przyspieszenie tez nie oszałamia,czuc że silnik ma troszkę więcej mocy ale do zachwytu brakuje dużo.Kultura pracy tej jednostki jest o niebo gorsza od 1,25.Nie wiem czym się zachwycać?.Mają te silniki tak czy z tym moim coś nie tak? Auta z tym silnikiem kosztują w Niemczech 1500 Euro drożej niż te 1,25,nie wiem czemu bo to stukanie w silniku idzie mi już na nerwy.Pozdr