[Naveen]

Witam wczoraj w trasie w mojej małej fuzji pojawił się taki oto problem gdy zatrzymałem się na stacji usłyszałem syczenie otworzyłem maskę i co widzę ? Wyrzuciło mi cały płyn zbiorniczkiem wyrównawczym. Dziś po zaciągnięciu go pod dom próbowałem dojść co mogło się zepsuć. I niestety nigdzie nie mogę zlokalizować problemu.

Poczynania jakie zrobiłem to:
-Odpala od strzałą tak jak do tej pory (nie kopci z rury wydechowej)
-Na korku od oleju nie ma masełka (czyściutki jak łza)
-W płynie chłodniczym nie ma ani grama oleju i na odwrót
-Węże na chłodnice przy nagrzewaniu silnika są ciepłe
-Podczas przepływu płynu z chłodnicy wygląda to tak jakby więcej płynu wrzucał do zbiorniczka a mniej pobierał do schłodzenia (przy wymianie w zbiorniczku rosnie o 1,5-2,5cm ilość płynu) i tak w kółko zasysa wiatrak na chłodnicę się uruchamia schłodzi wpuszcza do zbiorniczka wyrównawczego aż podniesie o ileś cm i tak aż do wyrzucenia płynu korkiem.

Jeżeli ktoś miał podobne objawy lub wie co mogło się zepsuć to prosiłbym o pomoc. Bo dzwoniąc do mechanika od razu powiedział mi że to UPG.