Odp: Nowa fiesta, jaka jest?
No to ciekawostki ciąg dalszy - popołudniu pojechałem na serię krótkich i dynamicznych zakrętów: stuki były. Wracamy wieczorem do domu z weekendu, najpierw stuki są, a potem cudownie znikają i ponowna jazda testowa już w Krakowie potwierdza zaistnienie cudu. O co chodzi? Od czego to jest zależne? Bo nawet nie od fazy księżyca...
Żeby było śmieszniej dziś moją uwagę przykuł dość wysoki dźwięk przebijający się w kabinie, zwłaszcza gdy jest w miarę cicho (jak się wsłuchać, to radio na poziomie 3-4 go nie zagłusza). Wieczorem po jeździe testowej zawieszenia :-P odkryłem, że dźwięk włącza i wyłącza... przycisk klimatyzacji. Noż po prostu... brak kulturalnych słów!!!!!
|