Silnik robi się na 180 km (opisałem w tym dziale jak to zrobić samodzielnie).
Brak awarii turbin, dpfów czy sprzęgła z dwumasą.
Silnik dynamiczny (naprawdę sprawnie napędza tę budę), pali mało. Ja mam średnio ostatnio z 3 tysięcy km 7,5/100. Ale ja mam nogę naprawdę ciężką.
Co do łuszczących się pomp to jest to problem wszystkich diesli forda 2.0 praktycznie od stworzenia świata. Generalnie dobrej jakości paliwo i co wymianę znajdziesz kilka opiłków w filtrze, które z obserwacji wynika, że za specjalnie nie szkodzą silnikowi. Tym bym się bardzo nie przejmował. W MK2 miałem to samo, sprzedałem z przebiegiem 260+ i śmigał bez problemu.
Problematyczna kwestia to jednak wtryskiwacze. Z obserwacji, w mondeo zwykle po 200-250 tysiącach wtryski odmawiają współpracy. Wtryski są nieregenerowalne i wymagają wymiany na nowe. Generalnie nie jest to plaga, ale jednak awarie się zdarzają.
Z ciekawych rzeczy: stosunkowo droga obsługa. Olej (bez filtra) kosztuje ponad 200 PLN, termostat to koszt 900 PLN.
Ja polecam od a do z. Miałem poprzednio mk2 2.0 tdci 136 koni i ten tutaj jeździ lepiej, jest cichszy i pali mniej (mk2 regularnie łykało mi 8/100).
Jak mocy będzie za mało to robisz chipsa na 200-210 koni (w zależnosci od egzemplarza) i jest już naprawdę dobrze.
Cytat:
nie wiem skąd Ford wziął te 185KM w "st".
|
Też nie wiem tym bardziej, że na hamowni rzadko który ma chociaż 180
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.