Wysokie obroty na zimnym silniku
Mam problem z b.wysokimi obrotami zimnego silnika (2000-2200) przez jakieś 10min - do czasu nagrzania.
Z problemem walczę bezowocnie od miesiąca - sprawdzone zostały : bocznikowy, przepływka, potencjometr przepustnicy, termostat. Dolot jest szczelny, linka od gazu nie zacina się.
Podejrzenia więc padły na czujnik temperatury płynu chłodzącego - po odłączeniu i zastąpieniu go rezystorem 2KOhm obroty spadły (950)! Wszystko wydawało się jasne. I problem polega na tym, że jednak nic nie jest jasne
Silnik zwyczajnie nie odpala z opornikiem o tak niskiej rezystancji. Dwa kable i potencjometr 10KOhm szeregowo z rezystorem 1KOhm nie przyniosły zamierzonego efektu - sądziłem, że będę miał płynną regulację obrotów ale Zetec mnie olał.
Postanowiłem pomierzyć czujnik. W zależności od temperatury przyjmuje wartości zgodne ze specyfikacją :
- przy temperaturze 0°C: 89 do 102 kOm;
- przy temperaturze 20°C: 35 do 40 kOm;
- przy temperaturze 40°C: 15 do 18 kOm;
- przy temperaturze 60°C: 7 do 8,5 kOm;
- przy temperaturze 100°C: 1,9 do 2,5 kOm.
Empirycznie wnioskując jest on sprawny.
Z przewodów idących do czujnika opadła izolacja, tuż przy wtyczce. Chciałem je wymienić w całości, ale nie dam rady bez ich odcinania - zaizolowałem.
Po mojej krótkiej opowieści mam do Was pytanie, by sprawdzić czy uważnie przeczytaliście - co jest do cholery nie tak?
|