Odp: Układ wspomagania, przewody.
Całą wymianę robił mi kolega mechanik.
Ja miałem coś takiego, że gdy zaczeło mi cieknąć z przewodu to jezdziłem tak ze 2-3 dni i pilnowałem poziomu dolewałem zawsze. Ostatniego dnia przejechałem kawałek i zszedł mi prawie cały płyn, usłyszałem pracę pompy na " sucho " przejechałem tak kawałek i się zatrzymałem.
Dalej gość wyjął przewody, zakuł je zamontował wlał nowy płyn, odpowietrzył.
Potem pierwszy dzien jazdy wspomaganie chodzi troche oporniej ale jest okej.
2 dzień przy parkowaniu albo na zakręcie odcina wspomaganie kierownica stoi prawie w miejscu bardzo ciężko nią skręcić.
3 dzien wspomaganie działa cały czas. Pompe słychać na zakręcie.
Przez te wszystkie dni słychać też buczenie gdy wchodzi na obroty i z nich schodzi. Dziwne jest to,że buczenie słychać tylko w kabinie przy zamknietych drzwiach i szybach.
Na grupie z fejsa, poznałem gościa który ma identyczne objawy jak moje jednak jeszcze ich nie rozwiązał.
Jest pare opcji według mnie, gdy płyn mi zleciał prawie cały i przejechałem tak kawałek przytarłem może pompę? teraz słychać ją głośniej przy zakrętach i własnie podczas nabierania predkości ( myślę, że ten charakterystyczny dzwięk to pompa ).
Przewody które zostały zakute może są felerne i lepiej wstawić poprostu oryginał ?
Na pompie jest rolka przez którą przechodzi pasek który napędza też alternator, może stąd ten dzwięk buczenia ?
|