Cytat:
(...)panowie wydali wyrok usterka za mim 1000 zł a może i więcej cytuję” jak rozkręcą i zobaczą co tam się kryje, może nawet trzeba będzie nowy silnik wstawić”(...)
|
To właśnie jest kluczowa sprawa. Ja sam jeszcze jak byłem posiadaczem Fiesty pojechałem do nich i szef uprzedzał, że wygląda to na jakiś element za prawie 500zł, a po otwarciu maski skończyło się na naprawie za 30zł. Uprzedzano mnie jeszcze przed samym sprawdzeniem (w oparciu o mój opis objawów), że awaria może być poważniejsza, ale nikt nie próbował mnie naciągnąć gdy problem okazał się trywialny.