[Bartazz]

Witam ponownie

Walka trwa dalej i brakuje mi już słów na to wszystko.

Wysłałem ten tachograf do naprawy i Pan stwierdził, że wyświetlacz do wymiany i się ucieszyłem, że to tylko to.

Po wymianie wyświetlacza dostaje zdjęcia, że wszystko działa, poznałem już przebieg auta i nawet dostałem zgłoszenie, że przesyłka nadana będzie dhl-em itd.

Koszt wymiany wyświetlacza 150zł netto + przesyłka (jakieś 200zł brutto razem z przesyłką)

Mówię super......

aż tu nagle po jakiś 2h od nadania sms od dhl, Pan do mnie dzwoni, że jeszcze nigdy mu się to nie zdarzyło i urwał gniazdo jakieś i zrobił się duży problem, bo nie ma takich na stanie płyt 12V i muszę poczekać i że ten mój tachograf to jakiś złom, że miał luźne elementy w środku, że nagle nie idzie szuflady otworzyć a wcześniej działała na 100% (ogólnie temat już się ciągnie z 3 tygodnie)

Po kilku dniach Pan stwierdził, że znalazł u siebie taką płytę główną tylko to jest teraz pół dnia roboty i że to jego wina i dużo za to mi nie doliczy.

Po znowu kilku dniach dostaje mmsy, że już wszystko działa, że rysuje i ogólnie Pan dolicza mi 50zł i mam przy odbiorze 250zł do zapłaty.

Mówię dobra, niech już będzie.

Wczoraj go dostałem i dzisiaj przed chwilą go podłączam, wyświetlacz działa, szuflada się otwiera, tylko nie reagują przyciski zmiany kierowców (dziwne bo wcześniej było ok) ale najważniejsze jest, działa, pokazuje przebieg i prędkość na tachografie i mówię wreszcie spokój.......

Niestety nie!

Co się okazało. Pan zakładając inną swoją płytę główną do tachografu, u mnie ford teraz jej tak jakby nie czyta i nie pokazuje prędkości na zwykłym analogowym liczniku. (Pan twierdził, że na swoją płytę przypisał mi mój vin i będzie ok)

Dzwonię. "No to jest teraz duży problem i trzeba będzie naprawić tą moją płytę główną, ten wtyk, że jedynie trzeba by było programować ją firmie producenta za granicą"

Wychodzi na to, że żaden inny tachograf mi nie podejdzie.

Mam to odesłać.... znowu koszty wysyłek i brak mi już słów.

Ewidentnie facet uszkodził mi wtyk i teraz najchętniej olałbym temat domagając się w całości zwrotu i wywalił w całości ten tachograf ale nikt nie potrafi mi tego ogarnąć. (Liczniki z przebiegiem całościowym kosztują po 500zł a i tak nie będzie działać, bo czujnik prędkości jest też inny)

Odsyłam to jutro i dam znać.

P.S. Do Auto Waś też dzwoniłem. Zaproponowałem wysłanie samych zegarów ale musiałbym podjechać autem tylko osobiście i być może (ale nie gwarantują) by to zrobili. (mam jakieś 600km w tą i z powrotem tak więc może być to tylko wycieczka).