Po odpaleniu i kilku chwilach zapala się brak ładowania.
Jadę wczoraj i w pewnym momencie zaczęły mrugać kontrolki od ABS i ESP (pomarańczowe). Pierwsza myśl- oberwało znowu koło pasowe wału korbowego, ponieważ podobną sytuację miałem na początku zeszłego roku. Podnoszę maskę i nic takiego nie widać, by oberwało koło pasowe, napęd poprzez pasek przenoszony jest na altka. Po pewnym czasie kontrolki od ABS-u i ESP przestały mrugać, a zapaliła się kontrolka od braku ładowania akku. Zgasiłem więc silnik i odpaliłem na nowo- wszystko O.K. Po przejechaniu kilkuset metrów kontrolka od akku zapaliła się na nowo i tak w kółko po każdorazowym odpaleniu i przejechaniu kilkuset metrów. Miernikiem sprawdzam napięcie na akku-12,4V, po odpaleniu w granicach 14,1V, czyli ładowanie niby jest, a kontrolka o braku ładowania zapala się nadal po kilkunastu sekundach od odpalenia.
Proszę o jakieś sugestie i spostrzeżenia w/w temacie.
Pozdrawiam, Mariusz.
__________________
668855686
|