[saracen6]

Witam . Mam podobny problem , przy mniejszych mrozach silnik odpali ale po kilku godz. postoju przy -18 mrozu , silnik kręci ale nie odpala .Podgrzewam świece 2-3 razy aż do pyknięcia przekaźnika i nic . Podgrzewam wtedy silnik od spodu (nadmuch na pompę) przez godzinę za pomocą Farelka 2000W i odpala za pierwszym razem .Przy postoju w pracy przepalam go co 1,5 godz. Metoda jest skuteczna ale co wtedy gdy nie będzie możliwości podłączenia Farelka i przepalania ? Podejrzewam że coś zamarza w pompie i nie podaje paliwa . Może jednak ktoś z kolegów ma lepszy sposób i skuteczne rozwiązanie tego problemu .