[newinford]

Witam,

to mój pierwszy post tak jak i pierwszy samochód dlatego proszę o wyrozumiałość. Od kilku miesięcy przeglądam forum i dowiedziałem się już wielu rzeczy na temat samochodu. Przeglądałem też tematy dotyczące DPFa dzięki czemu miałem podejrzenie (niestety słuszne), że filtr się wypala, ale niestety sprawę i tak spartaczyłem. Przechodząc do sedna.
Miałem wypalanie DPFa (zwiększone spalanie na postoju do 0,8/0,9l) jednak miałem chwilę przed włączoną klimę pomyślałem, że to przez to. Zgasiłem samochód i gdy wyszedłem spod maski wydobywał się dźwięk jakby silnik dalej pracował. Stąd pewność, że wypalanie trwało, a ja je przerwałem.
Od tego czasu spalanie chwilowe na postoju wzrosło do 0,5 (poprzednio było wahania między 0,3/0,4) i zaobserwowałem wzrost poziomu oleju na bagnecie.
Pytanie czy należy w tym przypadku coś zrobić (olej wymieniałem 2k km temu ale jeśli będzie trzeba to oczywiście wymienię) czy wystarczy poczekać do następnego wypalania i tym razem pozwolić, żeby samochód go dokończył i spalanie samochodu wróci do normy.
Czy taka sytuacja mogła spowodować jakieś inne ukryte (narazie) szkody?