[ukaszw]

Dzień Dobry
Drodzy koledzy mam problem ze swoją Foką 1.8TDCI, 2009 rok. Auto ma 190tyś przebiegu. W lutym odstawiłem go do warsztatu, w którym zawsze go zostawiam z problemami, na wymianę płynów i filtrów. Wymieniono również filtr paliwa (nie wiem jakiej firmy filtr jest obecnie w samochodzie). Od tego momentu mam kłopot z samochodem. Pierwszy raz awaria wyskoczyła w lutym, kilka dni po odbiorze z warsztatu, potem po kolejnych 2000km i następna po około 2500km.
Schemat awarii jest następujący: szybka jazda autostradą lub drogą ekspresową, około 110-120km/h, dłuższy czas i przy zjeżdżaniu na węzłach (redukcja biegu przy zjeździe na pas zjazdowy) silnik gaśnie.
Za pierwszym razem silniki udało się odpalić po kilku minutach, przejechałem około 50km i na bramkach na autostradzie znowu zgasł, jednak po kilku minutach znów zapalił. Dojechałem na warsztat, jednak komputer nic nie pokazał. Sprawdzono wówczas wtryskiwacze, ciśnienia, oraz zrobiono test przelewowy.
Za drugim razem już musiała przyjechać po mnie laweta. Silnik zapalał na 1-2 sekundy po czym gasł. Po przyjechaniu na warsztat, odpalił i z lawety zjechał o własnych siłach. Komputer pokazał, że wadliwy jest zawór w pompie. Wymienione zostały oba zawory.
Za trzecim razem już nawet z lawety sam nie zjechał. Znajomy sprawdził go komputerem i wyskoczyła nam informacja o braku ciśnienia w listwie. Znajomy jest mechanikiem, odkręcił rurkę dolotową do listwy i faktycznie paliwa tam nie było. Wykasował błąd i po 2-3 próbach silnik zapalił.
Od tamtej pory jeżdżę tylko koło domu, samochód zrobił około 100km i działa, pracuje równomiernie, obroty nie falują.
Jednak mam w głowie fakt, że auto jest nie sprawne. Znajomy nie wie co może być i każe nim jeździć. Do warsztatu, w którym go zawsze naprawiałem mam 400km, bo się przeprowadziłem. Możecie polecić dobrego mechanika w okolicach Gorzowa, Stargardu? Lub może Wy też mieliście takie problemy i wiecie co może być?
Dziękuję za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam,
Łukasz