Odp: Samodzielna wymiana silnika
Wydaje mi się, że przyczyną tej awarii jest pęknięcie tłoka i bardzo silne przedmuchy do skrzyni korbowej. Wtedy właśnie silnik sika olejem przez wszystkie możliwe otwory i uszczelnienia i cała komora jest w oleju. Ewentualnie całkowicie zatkana odma - ale to jest raczej mało prawdopodobne.
Ja sam osobiście nie wymieniałem silnika w Transicie FWD, ale zleciłem to dobrej doświadczonej firmie specjalizującej się w serwisowaniu Transitów.
Nie stosują oni podnośników, stanowiska są z kanałami po których jeżdżą wózki z podnośnikiem tylko do niskiego unoszenia samochodu.
Podczas wymiany silnika demontują cały zespół łącznie ze skrzynią opuszczając go na wciągarce łańcuchowej na dół do kanału - łańcuch przechodzi przez komorę od góry do dołu. potem cofają samochód do tyłu i z powrotem mogą wciągnąć silnik ze skrzynią na górę. Samochód podczas tej operacji ma zdemontowana klapę silnika i wycieraczki - inaczej łańcuch wciągarki by nie przeszedł przez komorę. Muszą też wpierw zdjąć przednie koła, zdemontować półosie, zlać olej ze skrzyni i z powrotem założyć koła aby przetoczyć samochód. No i rozłączyć całą resztę osprzętu.
Mając dostęp do dużego podnośnika ramowego można pokusić się o podobny demontaż silnika ze skrzynią, odpowiednio podnosząc i opuszczając samochód.
W tym warsztacie twierdzą, że taki tok postępowania jest prostszy, łatwiejszy i szybszy niż demontaż całego przodu i wyszarpywanie silnika do przodu. Ale to nie jest moja opinia, ja tylko powtarzam co słyszałem i widziałem. Mają konkretne warunki, więc pracują jak im najwygodniej... Ale dzięki temu unikają demontażu chłodnicy i skraplacza klimy, przedniej belki, mnóstwa przewodów i innych dupereli. Na zdjęciu to widać - pusta komora silnika, a cały przód nie ruszony. Pokazałem też wciągarkę jakiej używają...
__________________
Zgredzik
Ostatnio edytowane przez wojtekjanus ; 08-01-2020 o 11:58
|