Odp: Wymiana tylnych bębnów na tarcze
dodam że bebny występują głównie w Bulandzie - taki setup marketingowy. Wersje DE, IT etc mają tarcze.
W mk2 też tak było.
Zastanawiam się czy oprócz księgowości nie maczali palce ludzie od programowanego czasu zycia przedmiotów.
Jeśli wierzyć tabelce z ASO, do hamulców (czyszczenie regulacja) zajrzą dopiero na 2gim przeglądzie czyli ok 40tysiecy km a jak klient nie zgłasza uwag - dopiero na 3cim (po 60tys).
Jeśli coś było źle, to wymienią szczęki a jak zjechało bęben to całość (ręczny zaciągnięty). Koszt robocizny (miód warsztatu) i koszt podmiany kompletu większy niż dla tarcz/klocków.
__________________
--
GrzegorzMX
--Zauważyłem schyłek motoryzacji, gdyż coraz więcej samochodów zaczyna mi się podobać (nawet niektóre francuskie)
|