Cytat:
No niby tak, ale na innej grupie kolega pisał żeby odkręcić śrubę blokująca ślizg i cofnąć ślizg łańcuchem i dopiero wkręcić bo może do końca się nie cofnal
|
Prawy ślizg powinien być przykręcony na stałe. Zakładasz koła z łańcuchem. Koła wałków lekko, aby nie było luzu, zarazem by mogły się obracać...wiadomo- do ustawiania.
Zakładasz lewy ślizg i dopiero składasz cofnięty i zablokowany napinacz.
Powtarzam-napinacz musi się cofnąć do końca, trzeba go odblokować i zabezpieczyć trzpieniem. Przez ten otworek szpikulcem zdaje się zwalniasz zapadkę, ściskasz palcami i blokujesz trzpieniem....ślizgiem go nie cofniesz.