I można by na tym zakończyć. Sam również nie zauważyłem żadnej zmiany. Ani jeśli chodzi o spalanie, ani o "osiągi". Żebym miał jeszcze mapę (Stage1) na konkretne paliwo, to wtedy bym zrozumiał korzyści, natomiast specjalnie od dwóch miesięcy tankuję na najtańszej stacji w okolicy (tzw. stacja benzynowa sieci supermarketów Asda która sama w sobie jest określana jako "supermarket dla biedaków") i w tym tygodniu prawie padł nowy rekord gdzie pod dwóch tygodniach (od poniedziałku do piątku następnego tygodnia) nie dobiłem do rezerwy a co dziwne wczoraj rano miałem jeszcze ponad 1/4 baku. Takiego rekordu u siebie jeszcze nie miałem, bo zazwyczaj (tankując na BP zwykłą 95) w piątek w drugim tygodniu mam rezerwę i zasięg mniej więcej od 60 do 80km (wg wskazań komputera). A że dzień w dzień jeżdżę tymi samymi trasami i dzień w dzień odpalam auto o tej samej godzinie, to jedyną różnicę jaką mam to że nie ma mrozów i tego okazjonalnego śniegu. Oczywiście ma to wpływ na zużycie paliwa, jednak przestałem wierzyć w "magię" paliw premium. Wleję od czasu do czasu.
I tak po dwóch miesiącach lania najtańszego paliwa w okolicy, chyba po weekendzie w końcu zatankuję na BP, ale będzie to raczej 95-tka i tylko raz pełny bak. Potem powrót o te kilka groszy taniej.
@
kocur
- zastanawiam się czy diesel premium a benzyna premium podlega tym samym zasadom. Myślisz że to jeden pies?