[olszakos4]

Witam,
wiem że tego typu tematów jest cała masa ale nic co dokładnie by mi odpowiadało nie znalazłem. Ostatnio mondeo trochę postało i problemów cała masa.

Problem ze sprężynką jadę 100 chce kogoś wyprzedzić i nagle gaśnie silnik brak wspomagania . W zeszłym roku robiłem testy przelewowe mechanik mowił że jeszcze nie jest tak źle jeden trochę słabszy ale wszystko tam w normie. Więc nie wiem czy brać się za wtryski czy może spróbować wymienić tylko czujnik wałka. Wtedy koszty groszowe. Dodatkowo ostatnio czasem gdy podjeżdżam pod górkę albo nawet normalnie jadę zaczyna migać sprężynka samochód ma mało mocy turbiny wcale nie czuje ale jeszcze się nie wyłącza. Stanę wyłącze i włącze bez problemu i jadę normalnie.

Silnik rano muszę długo kręcić. Myślałem że to problem akumulatora, ale wymieniłem go i zostało to samo. Zaprowadziłem do mechanika, coś porobił podobno zmienił rozrusznik niby trochę odpala lepiej. Dalej z rana muszę go męczyć, ale rozrusznik kręci jak szalony.

Nie łapie temperatury. Wymiana termostatu pewnie pomoże ale chciałem zapytać czy to mogło spowodować że reszta zaczęła się sypać?


Ogólnie wybrałbym się do mechanika ale ostatnio przeprowadzka nie za bardzo znam dobrych mechaników w Lublinie którzy potrafią coś zrobić a nie tak jak ten u którego robiłem rozrusznik powiedział że no zrobił zrobił będzie jeździł ale gdy pytałem co dokładnie to już sam nie wiedział.