Wg mnie choc moge sie mylic alarm to zbedny wydatek.
Zalózmy ze nie macie alarmu w samochodzie. Wyje cos na zewnatrz <autoalarm jakis> I powiedzcie tak z reka na sercu ile razy na np 10 wyć alarmu zainteresowaliscie sie tamatem na tyle zeby bodaj podejsc do okna i zobaczyc czy to nie sasiada fure kroja. napewno nie 10/10 wiec skad zalozenie ze ktos inny zwroci uwage na wasze wyjace auto pod wasza nieobecnosc. hmm?
Przy zadnym zabezpieczeniu nie mozna spac spokojnie. Choc ostatnio czytalem ze juz mozna coraz bardziej spokojnie spac bo spadla liczba kradziezy aut bo jest rynek przesycony autami zza granicy wiec ciezko fure uplynnic a podejrzana to juz wogole no i czesci tez jest dosc sporo bo tych aut niektorych nie ma juz jak zarejestrowac to ida na blache
a tak juz na koniec mojego wywodu to uwazam ze mechaniczne zabezpieczenia i wewntualnie cos takiego jak owawiany tutaj "tajny ukryty guzik" sa najlepsze Elektroniczne zabezpieczenia mozna obejsc byle palmtopem i podpinka z oprogramowaniem a do mechanicznych to juz trzeba chodzic zpilka do metalu albo z wiertarka albo z nozycami itp