@
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
no właśnie ciśnienia nie mam, ale wziąłem Renault Arkane na 24h próbnego posiadania i spodobało mi się to auto :-)
Co do obecnego Mondka - to jest auto, które mam najdłużej (w grudniu pyknie 8 rok) i nie znudziło mi się. Z nostalgią wspominam swoje dwa poprzednie STachy, ale za każdym razem jak do niego wsiadam to nie mam ochoty z niego wysiadać. Komfort, moc, wygląd - wszystko mi pasuje.
Co do bezpieczeństwa - przeżyłem dachowanie w mondeo MK3 i jeśli mk4 jest zrobione choćby w 75% tak dobrze jak MK3 to nie obawiam się o swoje bezpieczeństwo. To są naprawdę bezpieczne auta.
Ostatnio wykosztowałem się na odrestaurowanie fabrycznych Ronali, które jako felgi zimowe nie mają łatwego życia (lakier zaczął z nich odłazić płatami i nie było już do czego przyczepić ciężarków na wyważaniu). Bam - zrobione. Fabryczna kierownica się postrzępiła. Bam - obszyta na nowo. Kupiłem zestaw do montażu ACC - narazie jeszcze czeka na montaż, ale to też zrobię. Także nie spisuję go jeszcze na straty, bo naprawdę się nieźle trzyma pomimo przebiegu.
Ciekaw byłem Waszych historii na ten temat i czy w perspektywie czasu nie żałujecie decyzji.
Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka