I już wszystko jasne. Wymontowałem silniczek z żaluzji. Dostęp jest bardzo łatwy pod warunkiem, że chwile się pogłówkuje człowiek i wychodzi całkeim sprawnie. Najważniejsze aby zdjąć zaślepkę od strony krat wlotu powietrza i kolejną z tyłu. Silniczek podłączony jest do 1 z łopatek która będąc w ruchu steruje innymi. Taka prostota trochę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Silniczek rozebrałem i niestety padnięty. Żadnej reakcji na podpięcie "na krótko". Składa się z obudowy, kilku plastikowych kółek (zmora, bo prędzej czy później i tak albo się ułamią ząbki albo wytrą...) i układu scalonego. Teraz trzeba szukać coś na wymianę. Może znajdę na szrocie choć popularność tej żaluzji chyba jest mała.
Ogólnie sam silniczek można kupić i kosztuje 349 zł
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.