[Ruhisu]

Witam wszystkich serdecznie.
Chciałbym się zwrócić do Was z prośbą o pomoc w identyfikacji problemu jaki pojawił się dzisiaj.
Od września mam używanego Forda Mondeo Mk3 1.8 w benzynie i gazie.
Wczorajszego dnia padł mi akumulator i dzisiaj został zamontowany nowy ale samochód całą noc i dzień stał bez aku.
Po zamontowaniu ze znajomym samochód normalnie odpalil a jedynie na początku usłyszałem dziwny dźwięk od strony silnika, którego niestety nie jestem w stanie opisać dokładnie, jakby coś się przesunelo lub zerwało... No ale samochód działał ; żadna kontrolka się nie swiecila poza informacja o zimnej nawierzchni. Odbyłem jazdę testowa do miasta i wszystko działało normalnie i wyłączyłem auto pod sklepem aby załatwić co miałem do zrobienia. W drodze powrotnej pojawił się problem. Nie mogłem włączyć ogrzewania przedniej szyby i włączyła mi się czerwona kontrolka akumulatora co oznacza problem z ładowaniem. Zajechaliśmy pod dom na parking i dokrecilismy klemy ale kontrolka nadal włącza się przy osiągnięciu odpowiedniej ilości obrotów.
Znajomy, który ze mną był ma już trochę swoje auto i wiedzy i stwierdził że to może być problem z alternatorem samym w sobie, zerwanie paska jeśli słyszałem dziwny dźwięk, o którym wspominałem wcześniej albo dziwny błąd komputera po prawie 24h bez prądu. Jutro z rana chce jechać do warsztatu by mi zdiagnozowali i usunęli usterkę jeśli samochód się uruchomi i chciałbym Was spytać ile mogę zajechać na nowym akumukatorze jeśli faktycznie nie jest ładowany jeśli dzisiaj samochód jeździł już przez godzinę i co może być problemem według Was