[TomekJac]

Prawdopodobnie masz rację. Dziś wibracje, a raczej podskoki auta, pojawiły się przy wyprzedzaniu na 4. biegu, przy około 3k obrotów. W domu skręciłem koła w prawo, złapałem prawą półoś i poruszałem na boki. Jest tam luz, ale bez żadnych stuków i dla mnie jest on luzem fabrycznym. Natomiast druga strona wygląda inaczej. Cały wahacz jest zafajdany smarem. Natomiast poruszanie półosią, dało podobny efekt jak przy prawej, ale stuki były wyraźnie słyszalne.
Wygląda na to, że pękła gumowa osłona, zapewne dostała się woda i przegub kaput. Choć sam krzyżak też nie wiadomo w jakim stanie jest. Co o tym myślicie? I czy luz na drugiej stronie jest rzeczą normalną, fabryczną?
Widziałem na allegro przeguby do MK3 FL w cenie 90-100 zł. Dużo jest przy tym roboty? Ile może mechanik sobie za coś takiego zawołać?

EDIT:
Byłem u mechanika. Nie był jednoznacznie stwierdzić, skąd to pochodzi. Choć obstawiałby przegub. Cała lewa półośka na przegubie wewnętrznym ma luz góra - dół. Nie powinno go być wg niego. Ma rację? Jak myślicie - wymieniać przegub czy czekać jeszcze aż pojawią się inne objawy?