[magicznaszycha]

Witam
Mój problem był bardzo podobny a oto co się działo:
wszystko było ok tylko przy maksymalnym skręceniu kół coś zaczynało troszkę warczeć - coś prawdopodobnie w układzie wspomagania, aż do wczoraj wieczór. I tu niemiła niespodzianka. Pojechałem do znajomych zaparkowałem. po 4 godzinach gdy wyszedłem i odpaliłem samochód usłyszałem bardzo nieprzyjemny dźwięk mianowicie głośne buczenie. Zgasiłem i odpaliłem na nowo i dalej dźwięk słychać - no ale do domu wrócić trzeba, więc ruszyłem i tu jeszcze mniej miła niespodzianka. Przy skręcaniu buczenie jesscze bardziej się wzmogło. Po przeje`chaniu 100 metrów zauważyłem na kierownicy nieprzyjemne objawy tak jakby lekkie blokowanie, po przejechaniu następnych 200 metrów momentami wspomaganie się wyłą`czyło poczymk załączyło -cały czas buczało. Dziś rano jak wstałem zajrzałem pod maskę i widzę plamę jakiegoś oleju - nie małą ale teżnie jakąś wielką. W zbiorniczku od wspomagania olej jest ale wi9dzę że na pasku tez się pojawił olej i na elementach pompy itd. Umówiłem się z mechanikiem dziś na 17 ale nie spodziewam się dobrych wieści. Pozdrawiam i napiszę o co chodziło po djagnmpzie.

ps. może jakieś insynuacjie??
Pozdrawiam