[wojtekswiad]

Jak widać po mnie niektórzy nie powinni zabierać się za samodzielne robienie. Zleciłem robotę fachowcom, dostarczyłem kompletną wiązkę dawcy i inne wiązki, przełączniki, fotele już włożyłem wcześniej. Dziś odebrałem auto z działającymi funkcjami foteli, grzanie/wentylowanie/winda i instalacją pod grzaną tylną kanapę.
Brakowało skrzynki z bezpiecznikami z tyłu, przewodów w wiązkach, wtyczek słowem miałem golasa i chciałem doposażyć. Całość zabrała 3 dni ( pewnie następny zrobią szybciej ).
Grzeje i wieje ( ale nie jednocześnie ), a to po tak długim czasie od decyzji zmiany do końcowego efektu najważniejsze. Koszta pominę milczeniem. Pozostaje jeszcze upolować maty tylnej kanapy lub całą kanapę grzaną i zamontować.