Odp: 2.0tdci Dymi na czarno przy przyśpieszaniu
Odebrałem właśnie Mondka z serwisu. EGR zaślepiony, jedna rura od intercoolera wymieniona. Wtryski sprawdzone jeszcze raz- sa niby ok. Moge poźniej wrzucic te wykresy bo mi nic nie mówią. Generalnie auto jest żywsze, ale nie ma jeszcze tej mocy co powinno mieć w mojej opinii. Czarno z rury uspokoiło się połowicznie - wali tak samo z rury przy sporym obciążeniu silnika, ale dalej niestety jest sporo tego dymu. Pomysłów już nie mam. Może jest ktoś kumaty w lubuskim z tym całym forscanem, żebym mógł przejchać się z kimś autem z podpiętym kompem? Nie wiem już co jeszcze moge zrobič. Dodatkowo na luzie na postoju, jak powoli wciskam stopniowo pedał gazu to w przedziale obrotów tak mniej więcej 1500-2000 auto wpada w jakies dziwne wibracje, wcześniej tego nie było. Pompa+ wtryski niby ok. Na zimnym silniku mocne te wibracje, na ciepłym mało co wyczuwalne+ podczas jazdy ich nie czuć. Ma ktoś jakiś pomysł z tym dymieniem? Wstyd jeździć, a nogę mam dosyc ciężką, więc zostawiam z tyłu zasłone często.
Pozdrawiam
|