[gutozaur]

Nigdy nie byłem w takiej sytuacji, ale na początku bym spróbował łagodnie z nimi pogadać, bo nerwowo to nic z tego nie będzie chociaż mówiłeś że już próbowałeś. Jak nic nie da to wtedy napisać pismo do ford Polska lub do tego salonu z którego masz auto. Oczywiście pismo przez prawnika, zobaczyć co będzie i po przepychance jak się nie uda to rzeczoznawcę wziąć i do sądu niestety. Myślę że przy takim przebiegu sprawa jest do wygrania ale stracisz trochę nerwów, czasu i pieniędzy. Jednak zanim to wszystko to musisz wiedzieć co się stało. Czy trafiła Ci się najgorsza możliwa usterka czy może coś tańszego i wtedy spróbować się z nimi dogadać. Tak mi się wydaje że ja bym tak zrobił. Przy okazji czy to dokładnie ten sam silnik co w nowych kugach MK3 czy jakiś poprawiony bo mam takiego. 1,5 ile koni?

Wysłane z mojego Pixel 4a przy użyciu Tapatalka