Odp: Modyfikacja fabrycznego audio
Korzystając z doświadczenia z domowego stereo, takiego stanu rzeczy szukałbym w samym projekcie. Począwszy od wyboru konfiguracji głośników, ich rozmieszczenia, podziału pasm, rodzaju wzmacniacza, jego mocy i tak jak kolega słusznie zauważył - założeń producenta (projektanta). Ale też zaletą tego systemu jest to, że specjalnie dużo ono nie traci wraz ze wzrostem hałasów/szumów powstających wraz ze wzrostem prędkości.
Często zdarza się, że tanie systemy audio (a do takich należy Premium Sony) grające efektownie na postoju, stają się kolejnym hałasem i powodem bólu głowy podczas podróży autostradowych. Ten we Fordzie, ze względu na niską mikro-dynamikę (ale też i ograniczenia w skali makro) wbrew pozorom daje się słuchać w takich warunkach.
Jeden z kolegów zdaje się robił pomiar, czy też inaczej do tego doszedł, że DSP w Mondeo wraz ze wzrostem głośności tnie dół pasma. A im jedziemy szybciej, to system gra głośniej (rzecz jasna w zależności jak sobie ustawimy). Tym samym mamy głośniej ale mniej agresywnie.
Pisałem w innym wątku o jakości systemu Dynaudio w Arteonie, gdzie wolałem aby nic nie grało na autostradzie niż męczyło mi uszy hałasujące ymc-bum. Głównie bum.
P.S.
I też marzy mi się średnica w aucie jak chociażby ze średnio-tonowej kopułki w wyższych modelach ATC. ;-)
__________________
Ford Mondeo Vignale 2,0 BiTdci kombi, pełna opcja, chip by TuneFORCE 236KM/541Nm, mod audio
|